Kolejna magiczna przygoda: Rejs przez 3 kraje (Kanał Augustowski-Grodno-Druskienniki)

2017-05-11

Impresje z podróży

Wyprawa przez 3 kraje: Polska - Białoruś - Litwa

 

Po zeszłorocznej wyprawie z Augustowa do Grodna w tym roku przekroczyliśmy kolejne granice (w przenośni i dosłownie): w czasie majówki zwiedziliśmy Kanał Augustowski zarówno po polskiej jak i białoruskiej stronie, jak również wspaniały Niemen w drodze do Grodna na Białorusi i Druskiennik na Litwie.

 

W charakterze bonusu popłynęliśmy też trochę dalej - do Liszkawy. A w zasięgu ręki było już Kowno… Tym razem się powstrzymaliśmy i wróciliśmy do macierzystego portu zgodnie z planem, ale kolejnym razem – kto wie… Może jesienią…

Niezapomniane przeżycia

 

Przepłynęliśmy ponad 220 kilometrów w 7 dni (w tym cały 1 dzień nie ruszaliśmy się z Grodna), odwiedziliśmy 3 kraje. Spotkaliśmy starych przyjaciół z zeszłego roku, poznaliśmy też nowych wspaniałych ludzi.

 

Zwiedziliśmy 2 muzea poświęcone historii Kanału Augustowskiego, holowaliśmy kajakarzy, spędziliśmy wieczór w saunie i 2 wieczory w aquaparku, zjechaliśmy ze zjeżdżalni nazwanej po litewsku estremalis.

 

Wykonaliśmy skok z Litwy przez Białoruś do Polski w 1 dzień, prawdopodobnie przebywając tą trasę w górę Niemna jako pierwsi od kilkudziesięciu lat.

Piękno przyrody i wspaniałe smaki

 

Oglądaliśmy czaple i orły. Jedliśmy świeże ryby i ślimaki. Zasmakowaliśmy w lokalnych piwach. Przypomnieliśmy sobie najwspanialszy na świecie smak kiełbaski z ogniska płonącego pod rozgwieżdżonym niebem.

 

Wstawaliśmy w piękne słoneczne poranki, z łódką pokrytą szronem. Nie potrafiliśmy uchwycić na zdjęciu niesamowitego widoku rozlewiska odbijającego miliony gwiazd i księżyc w nowiu – ale obraz zostanie na długo w naszej pamięci.

Proste życie na łódce

 

Zakochaliśmy się w łatwości prowadzenia naszej nowej łódki. Przetestowaliśmy ją w słońcu i deszczu. Poznaliśmy warkot nowego 30konnego serca na wysokich obrotach i cichy szmer kompresora lodówki w nocy.

 

Znów poczuliśmy radość prostego życia bez telefonu i internetu (efekt uboczny cen roamingu na Białorusi…).

Plany na przyszłe wyprawy

 

Wróciliśmy opaleni, wyciszeni ale wciąż z poczuciem niedosytu. Tydzień minął jak mgnienie oka. Nie zwiedziliśmy tylu ciekawych miejsc (bunkry linii Mołotowa, okoliczne siedziby szlacheckie i magnackie, zabytkowe kościoły, malownicze szlaki rowerowe, zaułki Grodna, dyskoteka w Druskiennikach).

 

Wrócimy jeszcze w tym roku. Już rodzą się kolejne plany, kolejne miejsca (w górę Niemna powyżej zapory w Grodnie, a z drugiej strony do Kowna i dalej, aż do Bałtyku).

 

Czas na Twoją historię:)

 

Teraz czas jednak oddać łodzie klientom – aby kolejne załogi mogły napisać swoją historię wspaniałej przygody na wciąż nieodkrytym dla masowej turystyki Kanale Augustowskim…

Polska - Kanał Augustowski

Białoruś - Kanał Augustowski - Niemen - Grodno

Litwa - Niemen - Druskienniki - Liszkawa